Atrakcje

Blog

Kontakt

O Mnie

Top
  >  Bez kategorii   >  Florina – Najchłodniejszy zakątek Grecji

W starożytności nazywana „Lingistis” dzisiejsza Florina to górzyste miasteczko leżące w pólnocno-zachodniej Grecji a konkretnie w krainie geograficznej zachodnia Macedonia grecka.

Miasteczko otoczone jest górami (Warnundas, Kaimaktsalan i Werno nazywane też Vitsi). Zgodnie z oficjalnym spisem ludności przeprowadzonym w 2011 miasteczko liczy 17.686 mieszkańcow.

Ze wględu na położenie geograficzne (Florina znajduje się na wysokości 687 m  n.p.m ) miasto jest zaliczane do najchłodniejszych zakątków Grecji, gdzie temperatura zimą może spaść nawet poniżej -20C. Jest jednym z nielicznych miast greckich gdzie opadający zimą śnieg potrafi się utrzymać przez naprawde długi okres czasu (najniższa odnotowana temperatura to -28C w mieście i-32C w okolicznych wioskach).

Mało znane turystom zagranicznym, ale w gruncie rzeczy bardzo ciekawe, graficzne i malowniczo położone wśród gór miasteczko ma wiele do zaoferowania zarówno miłośnikom sportów zimowych i przyrody jak i tym,  którzy fascynują się historią, sztuką raz przepyszną tradycyjną, regionalną kuchnią.

Więc dla każdego coś fajnego !!!

Wymieniając miejsca, które warto odwiedzić będąc we Florinie należałoby zacząć od małego muzeum archeologicznego, w którym można obejrzeć eksponaty z różnych epok (głównie neolitu, brązu, żelaza jak i okresu rzymskiego).

W miasteczku funkcjonuje jedna z najlepszych Akademii Sztuk Pięknych w Grecji. (Florina znana jest również  jako „miasto artystów”). Niewątpliwie wpłynęło to na fakt, że istnieją tu aż dwie galerie sztuki : Florina Artist Gallery oraz Muzeum Sztuki Nowoczesnej gdzie można podziwiać dzieła współczesnych greckich artystów.

Obowiązkowym punktem w zwiedzaniu Floriny powinien być spacer wdłuż rzeki Sakulevas przepływającej przez miasteczko. Sakoulevas -dzisiejsza nazwa rzeki -pochodzi z okresu panowania tureckiego, od słow tureckich „Sakoul” co znaczy poziom i „ev” – znaczy dom ( czyli poziom rzeki sięgający do progów domów znajdujących się po jej obu stronach).

Wczesniej rzekę nazywano Lingitsa.

Jak by nie było rzeka ta, jest nieodłącznym elementem miasta i życia mieszkanców – miejscem spotkań, randek i popołudniowych lub wieczornych spacerów.

Spacerując brukowanym deptakiem wdłuż rzeki ozdobionej z obydwu stron donicami pełnymi kolorowych kwiatów i  płaczących wierzb ( „ich łzy napełniają rzekę „- jak mówią mieszkańcy) fascynaci i miłośnicy architektury mogą podziwiać piękne, zabytkowe kamienice pochodzące z XIX i początków XX wieku, które zachowały się do dziś. Obecnie wiele z nich jest odrestaurowanych i przekształconych na stylowe restauracje, urocze kafejki i małe, butikowe hoteliki.

Usytuowane wzdłuż rzeki kafejki ze stolikami wystawionymi na chodnik (jak to w Grecji..) w cieniu drzew, są idealnym miejscem na odpoczynek i relaks w upalne, letnie dni. Piękne otoczenie zdaje się zapraszać aby usiąść n.p. na kawę i czytając ulubioną  książkę  delektować się szumem liści drzew i płynącej obok rzeki!

Latem odbywa się tu również wystawa artystyczna, gdzie absolwenci Akademii Sztuk Pięknych jak i inni artyści z okolic wystawiają swoje dzieła wdłuż rzeki.Uroczystość ta przyciąga co rok mnóstwo turystów z całej Grecji , szczególnie miłośników sztuki.

Oczywiście będąc w mieście,  które oprócz najniższych zimowych temperatur jest znane również wśród Greków z przepysznej kuchni, nie można przegapić okazji wstąpienia do jednej z miejscowych tawern.

Do przekąsek, które należałoby koniecznie spróbować należą przystawki z czerwonej floryńskiej papryki n.p papryka Florinis nadziewana serem feta lub grylowana, fasola z Prespes, kebab floryński przyrządzany w specjalny sposób czy słynne wszelkiego rodzaju  pity Floriny i oczywiście wyśmienite lokalne wina (które zasługują na napisanie oddzielnego artykułu).

Po skonsumowaniu smacznego obiadu warto pofatygować się na plac Aleksandra Wielkiego (znajdujący się  przy wjeździe do miasta ) aby zrobić sobie fajne zdjęcie z maskotką-symbolem Floriny .

Jest nią olbrzymi niedźwiedź trzymający kontrabas, który ma na imie „Contralto” .

Miś jest dziełem Georgosa Bardaka absolwenta tutejszej Akademii Sztuk Pięknych, który wykonał go jako swoją pracę dyplomową i zaraz po jej pomyślnej obronie w 2015 postanowił podarować to współczesne dzieło sztuki swojemu miastu.

W taki oto sposób miś z kontrabasem trafìł na plac Aleksandra Wielkiego gdzie stoi do dziś, witając wszystkich wjeżdżających do miasta.

Niedźwiedź -maskotka symbolizuje bogatą przyrode Floriny, z której mieszkańcy są bardzo dumni !

Dzieło zostało wykonane aż z 2310 kgr złomu (scrap) – blach, skrawków żelaza, starych części samochodowych, kół zębatych, śrub itd. Jego wymiary to 3,10m x1,90m x 5,15 m.

Wyjeżdżając z Floriny warto zaopatrzyć się w kilka lokanych produktów takich jak fasola o nazwie „gigantes Prespon”, pyszne przeróżne konfitury znane jako „gliko kutaliu” (szczególnie konfitura z fasoli -jest czymś niespotykanym) i oczywiście królowa lokalnych produktów czyli „czerwona papryka Florinis ” znana pod tą nazwą w całej Grecji.

Wszystkie lokalne produkty można dostać na miejskim ryneczku znanym jako ” dimotiki agora ” znajdującym się w centrum miasta.Tam można poczuć klimaty i aromaty prawdziwego greckiego bazaru!

Oprócz Floriny, którą przy sprytnej organizacji wycieczki da się zwiedzić w ciągu jednego dnia, istnieją w okolicy przepiękne tereny. Te również warto zobaczyć. Do nich zalicza  się m. in. Park Narodowy Prespes („wodny raj ” między trzema krajami.), tradycyjna, wioska Nimfeo i niedaleko niej położony ośrodek ochrony dzikiej natury „Arktouros”. Zgodnie z UNESCO wioska Nimfeo zalicza się do 10 najładniejszych tradycyjnych wiosek w Europie .

Należałoby wspomnieć też o jednym z największych ośrodków narciarskich w Grecji o nazwie Vigla -Pisoderi  znajdującym się w odległości ok 20 km od Floriny.

W okolicy istnieje również sporo dobrze zorganizowanych szlaków górskich dla miłośników przyrody. Często organizowane są wyprawy na grzybobranie, bo tereny ze wględu na swoje położenie geograficzne i  odpowiedni klimat są wyjątkowo bogate w przeróżne gatunki grzybów.

Ale wiecej o tym wszystkim może innym razem …

I would like to thank the local photographer Periklis Trifon for the beautiful photos of Florina

Oprac. Olga Karanidou